wtorek, 31 grudnia 2013

Grudzień 2013

Początek grudnia 2013 a my wciąż na Sardynii. 
 
Quirra kolejny rejon polecany przez Lorenza. Jednak nie zawsze dostępny. Po 3 dniowych deszczach dojazd naszym autem nie był możliwy. Most zalany z drugiej strony wyrwa w drodze też zalana. W dodatku się zakopaliśmy całe szczęście miejscowy człowiek nam pomógł. Postanowiliśmy jednak dotrzeć pod sektor i się powspinać. Możliwy był dojazd na rowerach bo na pieszo też się nie dało wiązało się to z brodzeniem  po kolana w wodzie. Z dnia na dzień jednak woda opadała i było coraz lepiej.  W Quirra najbardziej podobały nam się dwie drogi: Terrore a Manatthan, Inferno e paradiso. 

Zakopani, zle to nie wyglada ale wyjechac sie nie dalo
Zalany most

Z Quirri pojechaliśmy do Cala Goloritze polecany nie tylko przez autora przewodnika rejon wspinania wielowyciągowego. Aguglia stożek wyrastający na 140m tuż przy morzu robi wrażenie a rozpościerające się widoki podczas wspinania jeszcze większe. Bardzo byliśmy zadowoleni z naszej wyprawy. 


Stado dzikich swin
Krzysiu na chwile pokazal swoje prawdziwe oblicze

Postanowiliśmy odwiedzić jeszcze jeden rejon wspinaczkowy przed naszym wyjazdem z Sardynii, rejon Buggerru. Sektory godne polecenia to Cuenca del Cabron oraz Sardus Pater.  Radzimy jednak wybrać się w te rejony znacznie szybciej niż w grudniu sektory głównie w cieniu i mimo ładnej pogody drogi są wilgotne a nawet mokre. Ostatni dzień wspinaczkowy na Sardynii spędziliśmy w sektorze  Wild Cadapria z pięknym widokiem na morze. W okolicy można zwiedzić również kopalnie Porto Flavia niestety poza sezonem turystycznym była zamknięta, obiekt wpisany na listę Unesco. Również mieliśmy okazję podziwiać cudowne plaże tj. Cala Domestica.


Przepiekne plaze Sardynii od ktorych nie mozna oderwac wzroku

Cala Domestica

Widok na Masua


Porto Flavia zamkniete, ale pamiatkowe zdjecie w wagoniku jest

Przed opuszczeniem Sardynii odwiedziliśmy jeszcze Cala Spinosa słynące z niepowtarzalnych formacji granitowych. 


Nasz nocleg w Cala Spinosa








Jeszcze grudzień.

Opuściliśmy Sardynię i zatrzymaliśmy się pod Monaco. Wspinaliśmy się w rejonach La Turbie i Piellon. W okresie świątecznym nie brakowało wspinaczy w tych sektorach. Również pogoda była w kratkę. Deszcz uniemożliwiał wspinanie się po wszystkich drogach. Jednak możliwość spotkania się z naszym przyjacielem Jose zrekompensowała nam niedogodności. Pod Monaco spędziliśmy też Sylwestrowy wieczór podziwiając fajerwerki oraz przejście slackline zwariowanego Anglika, który postanowił to zrobić punkt dwunasta.


 Sektor Big Bend tuz nad Monaco


Z naszym znajomym Jose

sobota, 30 listopada 2013

Listopad 2013

Sardynia.

Ciężko nam było rozstać się z rejonem Domusnovas, jednak Isili okazało się świetne tak jak mówił Lorenz.  Z sektorów do polecenia to zdecydowanie Urania, Corvo Spaziale oraz Corvo Solitario.  Dziki camping tuż pod sektorami. Poznaliśmy tu dużo fantastycznych osób świetną parę z Niemiec (Ukrainka i Rosjanin), fajną grupę z Polski a dokładnie z Warszawy z Leszkiem na czele oraz niesamowitego Witolda młodego, odważnego nurka jaskiniowego.  Ponownie spotkaliśmy się z Lorenzem i poznaliśmy kilka osób z Sardynii. Jeżeli chodzi o rejon Isili z uwagi na wystawę południową praktycznie wszystkich sektorów rejon ten polecamy odwiedzić podczas zimy. Rejon z przewagą dróg przewieszonych.

It was hard for us to leave Domusnovas, but turned out that Isili is great as well. Best sectors are: Urania, Corvo Spaziale and Corvo Solitario. Wild camping is possible just below the sectors. We met a lot of fantastic people here: great pair from Germany (Ukrainian and Russian), a cool group from Poland/Warsaw and amazing Witold, young cave diver. Again, we met up with Lorenz and met some people from Sardinia.
Regarding climbing in Isili it is recommended to climb in winter, most routes are overhanging.

Camping pod sectorem Urania

Sektor Corvo Solitario i przepiekna droga  S' antreccoru

Sektor Corvo Spaziale i droga Angel


Poznana para z Niemiec

Sektor Corvo Solitario
Sektor Corvo Spaziale  i droga Nosferatu asekuruje Witold

Blisko Isili znajduję się największy Nuragh na Sardynii podczas dnia restowego mieliśmy okazję go zwiedzić. 


There is the largest Nuraghe close to Isili. Nice trip for the rest day.

                              
Po Isili postanowiliśmy sprawdzić co do zaoferowania ma nam Sardynia pod względem bulderowym. Odwiedziliśmy jedno z polecanych miejsc bulderowych, niestety rozczarowaliśmy się. Nocleg jednak przy samym morzu zrekompensował nasz zawód bulderowy. Mieliśmy okazję również poobserwować bardzo popularny sposób połowy ryb przy użyciu harpuna.


After Isili we decided to see try some bouldering in Sardinia. We visited one recommended place close to Cagliari. Unfortunately it was disappointing, the best thing from bouldering was surrounding, just next to the see. We had also opportunity there to see spearfishing, which is very popular in Italy cause it is legal and free here.

Przygotowania do polowu ryb przy uzyciu harpuna


Boulderowanie na Sardyni razem z naszym znajomym,Witoldem


Zaczęliśmy mieć też problemy z gazem w aucie. Okazało się że zatkał nam się regulator przepływu gazu. Dostępne na Sardynii regulatory miały inne zakończenie i nie pasowały do naszej instalacji. Postanowiliśmy poczekać na paczkę z Polski. Dokonaliśmy wymiany i wszystko działa super. Jak w prawdziwym domu, non stop coś trzeba wymieniać, naprawiać itp. 


Here we also encounter first problem with the gas system in our car (used for cooking and heating). It turned out that pressure regulator was clogged . Available in Sardinia regulators have a different ending and did not fit in. We ordered new part from Poland and decided to wait for a pack. After 2 weeks we received spare part and replaced. So as in a real home, we have always something to replace or repair.



Heartbeat  ciuchy wygodne, komfortowe nawet podczas prania recznego